Eksperci jednogłośnie, dobitnie określają technikę wyrywania paznokci jako przestarzałą, a wręcz barbarzyńską i w wielu przypadkach niezdrową. Aby dojść do wniosku, że całkowita likwidacja płytki wyrządza więcej szkody niż pożytku potrzeba było wielu lat badań i rozwoju medycyny. Całe szczęście, obecnie klamry na wrastające paznokcie stanowią tańszą i skuteczniejszą alternatywę. Nawet osoby cierpiące na schorzenia wywołujące krzywe palce i nierówne paznokcie nie muszą już decydować się na tak wyniszczający zabieg, jakim jest zrywanie paznokcia.
Dlaczego tak bardzo odradza się takie rozwiązanie problemu wrastających paznokci? Odpowiedź jest prosta – nie dość, że nowy paznokieć często bywa w jeszcze gorszym stanie niż poprzedni, to sam proces jest wyjątkowo nieprzyjemny i uciążliwy. Poza tym, po co męczyć się w ten sposób, gdy klamry na wrastające paznokcie, terapia lepsza pod praktycznie każdym względem, jest na wyciągnięcie ręki?
Czym grozi ignorowanie wrastającego paznokcia?
Jak w przypadku niemal każdej choroby, leczenie wrastającego paznokcia jest o wiele łatwiejsze, gdy zacznie się reagować już na jego wczesne objawy. Pierwszym symptomem zazwyczaj jest delikatny ból i pieczenie krawędzi płytki paznokciowej. Jeśli dolegliwość ta nie ustaje, to należy natychmiastowo skierować się do podologa. Jeśli zbagatelizuje się ten problem, to po pewnym czasie rana powiększy się, zacznie ropieć i najprawdopodobniej dojdzie do zakażenia, przy którym będzie trzeba uciec się do metod bardziej inwazyjnych niż klamry na wrastające paznokcie.
Dziękujemy sklepowi Kerpro za pomoc z artykułem.